Ciche dni i jak je przerwać - Artykuł Marity Woźny

Ciche dni – jak je przerwać

Autor: Marita Woźny
Opublikowany:  13 kwietnia 2023
Data ostatniej aktualizacji:  13 marca 2024

Ciche dni? Milczenie i ignorowanie? W tym artykule powiem Ci, od czego rozpocząć zmianę, aby ciche dni przekształcić w dialog.

Kiedy ciche dni są pomocne, a kiedy niszczą związek?

Ciche dni, jako okres po kłótni, to czas, który może pomóc poukładać i wyciszyć emocje. Może to pozwolić dojść do siebie i ochłonąć, a dzięki temu dojść do porozumienia. Jednak najczęściej nie ma on takiego wymiaru, a ciche dni potrafią stać się regułą w związku. Regułą, która pojawia się za każdym razem, kiedy pojawiają się trudne i niewygodne tematy.

W konsekwencji ciche dni – w takim właśnie kształcie – niszczą związek.

Nigdy nie są one dobrą strategią na rozwiązanie konfliktu. Zawsze pogarszają sytuację. Milczenie nie sprawia, że problem znika. Być może na moment przestaje istnieć, ale powróci za jakiś czas i zazwyczaj z większą siłą.

Co oznaczają ciche dni?

Najczęściej ciche dni interpretujemy w niewłaściwy sposób. Uważamy, że druga osoba nie jest już nami zainteresowana, odrzuca nas, nie chce nas, chce intencjonalnie nas ukarać.

Oczywiście zdarzają się takie sytuacje. Jednak w większości wypadków ludzi milczą, bo nie czują się wysłuchani.

Ludzie obrażają się i przestają rozmawiać, bo czują się bezradni i nie wiedzą, jak już coś zakomunikować drugiej osobie. Nie wiedzą, jak zrealizować swoją potrzebę, nie umieją o niej powiedzieć. Czekają, aż druga osoba się domyśli.

Czasem są tak źli, że choć wewnętrznie czują, że bardzo posłużyłoby im odezwanie się, to ego i potężna złość ich blokują. Boją się też złości, bo mają swoje trudne doświadczenia za sobą związane właśnie z wyrażaniem złości.

Ciche Dni i jak je przerwać - obrażona na siebie para w łóżku - artykuł Marity Woźny

Kto stosuje ciche dni?

Utarło się przekonanie, że to bardziej mężczyźni milczą niż kobiety. Jest w tym jakaś część prawdy i jest ona związana z socjalizacją, z wychowaniem. Dziewczynki zachęca się do mówienia, a chłopców do bycia twardym.

Kiedy popatrzymy na grupę bawiących się dzieci, również zobaczymy różnicę. Gdy chłopcy grają razem w piłkę, a jeden z nich się przewróci – grupa chce, by ten jak najszybciej zszedł z boiska, bo chcą grać dalej, ma nie przeszkadzać.

Kiedy to podczas zabawy dziewczynek jedna z nich rozpłacze się, zabawa jest przerywana i dziewczynki próbują pocieszać tę, której coś się przytrafiło. (Gottman, Inteligencja emocjonalna).

Te historie pokazują, jak bardzo różnimy się emocjonalnie i jak różne mamy strategie radzenia sobie w sytuacjach, kiedy pojawiają się emocje.

Nie chodzi o to, że ktoś jest gorszy, albo lepszy. W związku trzeba patrzeć na to, czy nasze działanie pomaga relacji, czy ją niszczy.

Najczęściej to działa po obu stronach. Osoba, która milczy, ma swoje powody, a ta, która naciska na rozmowę, również ma swoje słuszne w tym intencje.

Jak się w tym odnaleźć i jak zacząć rozmawiać, aby nie pogłębiać cichych dni, które nikomu nie służą? Najczęściej podczas prób takiej rozmowy popełniamy mnóstwo błędów. Obejrzyj moje bezpłatne wideo i powstrzymaj ciche dni.

Dlaczego on/ona milczy?

Najczęściej partner/ka osoby, która stosuje ciche dni, interpretuje je jako sygnał o sobie – „jestem nie taka, jestem niewystarczająca”.

I owszem, pewnie taka osoba podejmuje też działania, które sprawiają, że druga osoba się wycofuje i zamyka. Prawda jednak jest taka, że przyczyną cichych dni jest przede wszystkim nieumiejętność zarządzania swoimi emocjami, zamrażanie się, trudność z komunikacją i lęk przed tym, co się wydarzy, gdy zacznę mówić.

Obawiamy się konfliktu i paradoksalnie wybieramy strategię, która chwilowo owszem ten konflikt niweluje (nie ma rozmowy, nie ma interakcji), jednak ostatecznie zaognia konflikt jeszcze bardziej.

Skąd się bierze karanie ciszą?

Sposób naszego reagowania w sytuacjach trudnych ma swoje korzenie w dzieciństwie. To, w jakim środowisku się wychowaliśmy, jakich metod wychowawczych używali nasi rodzice, jak oni między sobą rozwiązywali konflikty, ma znaczenie w naszym dorosłym życiu. Tutaj właśnie jest nasz model reagowania na sytuacje konfliktowe.

Czasem dziecko wytwarza taki mechanizm jako obronę na nadopiekuńczość, krytykę ze strony rodzica. Wyrasta w poczuciu, że nie może się obronić. Lepiej się nie odzywać, bo konsekwencja jest dużo bardziej surowa.

A czasem dziecko doświadczało obojętności, ignorowania ze strony rodziców. Kiedy to rodzic, będąc bezradnym, nie wiedział, jak postąpić z dzieckiem. Dlatego zakładał maskę obojętności i przestawał rozmawiać ze swoją pociechą, by zmusić ją do konkretnego zachowania.

Ciche Dni i jak je przerwać - obrażona na siebie para w kuchni - Artykuł Marity Woźny

Kiedy to NIE jest karanie ciszą?

Kiedy emocje biorą górę, zrobienie sobie przerwy w rozmowie jest bardzo dobrym pomysłem. Jest to wręcz konieczne i jedyne rozwiązania, aby przerwać eskalujący konflikt. Pomaga to ochłonąć, uspokoić swoje emocje i przemyśleć, co się właśnie wydarzyło.

To, co odróżnia „dobrą ciszę” od „cichych dni” to fakt, że obie osoby wiedzą, na czym stoją. Wszystko jest jawne. Nikt niczego nie musi się domyślać. Para nawet wysyła sobie komunikat „zróbmy teraz przerwę, potrzebuję ochłonąć, w ten sposób się nie dogadamy”.

Nikt nie musi zgadywać, ani domyślać się co dzieje się po drugiej stronie.

Jak reagować na ciche dni?

Kiedy jedna osoba w związku milczy, druga najczęściej naciska na rozmowę. Chcę sprawić i sprowokować, by ten drugi wreszcie się odezwał, wypowiedział swoje zdanie. Zadaje więc mnóstwo pytań, prosi, komentuje, a często też z bezradności krzyczy.

Kłótnie i wybuchy, które w trakcie cichych dni się pojawiają, można też rozumieć jako prowokację do tego, by „chociaż krzyknął, bo będzie to lepsze niż milczenie”.

Świadomie nikt tego krzyku nie chce. Jednak lepsza jest negatywna uwaga, niż ignorancja i brak uwagi.

Jednak wszystkie powyższe działania powodują, że to nie działa, a sytuacja się pogarsza.

Reakcje, które będą skuteczne, wymagają więcej zaangażowania, czasu i zupełnie innego podejścia.

Jak przerwać ciche dni?

Aby przerwać koło cichych dni potrzeba zrozumienia tego, co każde z Was robi, że Waszym przeciwnikiem w związku są ciche dni. Dokładnie tak, jak czytasz – ciche dni, a nie druga osoba.

Przyjrzyj się temu, jak rozpoczynasz rozmowę z drugą osobą. Zobacz, czy przypadkiem nie rozpoczynasz jej w złym momencie? To, że Ty masz gotowość rozmawiać, nie oznacza, że druga osoba też.

Partner/ka może potrzebować więcej czasu na ochłonięcie. Zamiast wychodzić od razu z grubym kalibrem rozmowy, lepiej sprawdzić, w jakim momencie jest druga osoba.

Jeśli to Ty się obrażasz, wycofujesz, nie rozmawiasz – wiesz już, że to działa jak płachta na byka na drugą osobę. Rozumiem potrzebę ochłonięcia, nie musisz rozmawiać natychmiast, gdy nie czujesz, że to dobry moment.

Może jednak przyjrzeć się, czy ten moment zbytnio się nie przedłuża. A przede wszystkim inaczej niż dotychczas wycofywać się z kontaktu.

Rozmowa o tym, że nie chce się rozmawiać, a tym, czego w przerwie od rozmowy się potrzebuje to już wyjście poza ciche dni.

 

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, podziel się nim z innymi. Dziękuję 🙂
Marita Wozny - Blog Miedzy Parami
Nazywam się Marita Woźny. Jestem psychologiem i psychoterapeutą. 
Od kilkunastu lat prowadzę psychoterapię i pomagam parom w moim gabinecie we Wrocławiu. Wiedza, którą dzielę się w moich artykułach na blogu, jest oparta na skutecznej praktyce, która realnie pomogła setkom moim pacjentów. 
Jestem również autorką już ponad 40 kursów, ebooków i webinarów, które w ciągu ostatnich czterech lat pomogły skutecznie tysiącom moich Klientów, mającym problemy w związkach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Visit our FacebookVisit our InstagramVisit our YouTube channel
Copyright © 2016-2024 Między Parami sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone!
envelope linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram